Fantastyczny świat Tomka Łebskiego – recenzja audiobooka

lebski_kotk.png

Fantastyczny Świat Tomka Łebskiego” to książka leżąca po zupełnie drugiej stronie zwyczajowego spektrum czytanych przeze mnie pozycji. Ale z racji tego, że mam w rodzinie bardzo młodą czytelniczkę, wiecznie żądną nowych kartek do przewracania, poczuwam się do obowiązku, żeby od czasu do czasu odstawić na bok horrory, thrillery i inne mroczne historie na rzecz luźnych opowiastek dla młodzieży.

Powieść pióra Liz Pichon nigdy nie przekonała mnie do siebie w formie papierowej (wspomnianej młodej czytelniczki też nie), ale jako audiobook nabiera zupełnie innego wydźwięku. Zacznijmy jednak od początku.

Tomek Łebski jest niesfornym, kreatywnym 11-latkiem. Uwielbia rysować, grać na gitarze, dokuczać siostrze i opowiadać niestworzone historie, szczególnie gdy przychodzi do wytłumaczenia braku pracy domowej.

Fantastyczny Świat Tomka Łebskiego” to zbiór perypetii chłopca, który opowiada o swoich różnych przeżyciach. A to o wspólnych wakacjach z rodzicami, a to wyjątkowo niewybrednym żarcie na szkolnym koledze. Wszystkie te historyjki spaja jeden motyw przewodni – chęć zaimponowania Ani, koleżance z klasy, w której Tomek się durzy.

Jeśli chodzi o samą fabułę, książka Liz Pichon nie jest w najmniejszym stopniu zaskakująca, ale też… nie ma być. To opowiastka skierowana w stronę bardzo, ale to bardzo konkretnej grupy odbiorców: dzieci w wieku, w którym typowe bajki stają się zbyt dziecinne, a jeszcze za wcześnie sercowe rozterki, czarodziejki i wampiry z książek nurtu Young Adult.

Brakuje tu tylko jakiegoś silniej zarysowanego morału, bo finisz, z którym zostawia młodego czytelnika Pichon raczej nie pozostawi po sobie trwałego śladu w dziecięcym umyśle.

Za to od strony rozrywkowej? Audiobook spisuje się na medal.

Nie jestem wielkim fanem nadinterpretacji w audiobookach i odgrywania ról. Zawsze trąciło mi to nieco polskim dubbingiem w filmach dla młodzieży, przerysowanym i kompletnie nienaturalnym. Na szczęście czytający „Fantastyczny Świat…” Józef Pawłowski tylko chwilami pozwala sobie ta taką przesadę. Przez większość czasu odgrywa role po mistrzowsku, a Tomek w jego wydaniu jest dużo bardziej zabawny, niż na kartach powieści.

jozek_pawlowski.png

Do tego kapitalną aurę wprowadza oprawa audiobooka. Pod względem realizacji ta książka leży gdzieś pomiędzy typową książką czytaną, a słuchowiskiem. Nie słyszymy co prawda pełnej obsady aktorskiej, ani też całości nie towarzyszy podkład muzyczny, ale te momenty, które są dodatkowo udźwiękowione, są zrealizowane doskonale.

Gitarowe akordy jako przerywniki sprawiają, że miałem wrażenie jakbym słuchał dziecięcej wersji amerykańskiego sitcomu. Do tego różnorakie efekty dźwiękowe pomagały znacznie lepiej poczuć świat i historie Tomka Łebskiego, co starszemu czytelnikowi może przeszkadzać, ale dla młodego słuchacza będzie dodatkowym elementem frajdy. Są też wreszcie kapitalnie zrealizowane efekty nałożone na głosy postaci w kluczowych momentach, wspaniale podkreślające dramaturgię lub komizm sytuacji. I wszystko utrzymane w konwencji, która jest bliska i znajoma dzieciom, dla których jest ta książka. Ba, nawet mnie, starego konia, momentami rozśmieszały scenki i dialogi, które w papierowej wersji przyjąłem z kamienną twarzą.

Dla młodego czytelnika ogromnym atutem będzie też długość opowieści. Audiobooki potrafią czasem ciągnąć się godzinami, nawet przy zwielokrotnionej prędkości odtwarzania. „Fantastyczny Świat…” trwa za to raptem niecałe dwie godziny i nawet przy normalnej prędkości ani na moment nie nuży.

Fantastyczny Świat Tomka Łebskiego” Liz Pichon to książka, którą zdecydowanie bardziej polecam w formie audiobooka, niż formie pisanej. Świetnie zrealizowana otoczka dźwiękowa i bardzo dobra interpretacja lektora wynoszą tę opowieść do innej ligi.

Zatem drogi rodzicu, jeśli szukasz fajnej historyjki dla swojego 10-12 letniego dziecka, „Fantastyczny Świat…” to strzał w dziesiątkę. To też dobre wprowadzenie do samego formatu audiobooków dla młodego odbiorcy. Jestem więcej niż pewien, że słysząc tak dynamicznie przygotowane nagranie dzieciak chętnie sięgnie po więcej.

Łukasz Kotkowski

 

Fantastyczny świat Tomka Łebskiego – recenzja audiobooka

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s